ŻYCIE Z KOSZATNICZKĄ
22:44:00
Nie zamierzam publikować poradnika na temat opieki nad koszatniczkami, żywienia, oswajania i tym podobnych - w tej kwestii polecam wirtualne kompendium wiedzy http://www.koszatniczka.org/. Znajdziecie tam odpowiedź na każde nurtujące Was pytanie, ponadto zachęcam do zapisania się do prężnie działającego forum koszomaniaków;)
Dziś zamierzam opowiedzieć Wam kilka słów o tym, jak żyje się z koszatniczką. A raczej - z koszatniczkami;) Takie kilka słów o moim doświadczeniu jako hodowcy amatorskiego. Kilka faktów, które chętnie przeczytałabym na początku koszo-przygody.
1. Koszatniczka to nie zwierzak dla malucha.
Kosze świetnie sprawdzają się jako towarzysze dzieci starszych, nie jako pupilek maluszka - bardzo ruchliwe, łatwo uciekają i chowają się za szafą czy pod łóżkiem. Ponadto wystraszone potrafią boleśnie ugryźć. Jeśli szukasz zwierzątka dla swojej kilkuletniej pociechy - polecam zdecydowanie króliki, są fantastycznymi maskotkami;)
2. To istoty stadne.
Koszatniczkom dobrze żyje się w stadzie, jak w naturze. Pojedynczo hodowane bardziej zżyją się z właścicielem, ale jeśli chcesz zobaczyć koszatniczkę szczęśliwą, a nie znudzoną - postaw na parkę tej samej płci.
3. Przy zakupie dokładnie sprawdź płeć koszatniczki.
W nawiązaniu do punktu drugiego - radzę zakupić ziomki tej samej płci, jeśli za trzy miesiące nie zamierzacie obudzić się jako dumni rodzice gromadki nawet dziewięciu maluchów;)
Parę lat temu w sklepie zoologicznym poprosiłam o dwóch chłopczyków. Sprzedawca nie miał wątpliwości co do ich płci, za to ja miałam ogromne, gdy kilka miesięcy po zakupie budzę się rano, a tu...noworodki w klatce;)
W internecie czy w książkowych poradnikach znajdziecie przydatne ilustracje pokazujące, jak rozróżnić samce od samic. Wbrew pozorom nie jest to bardzo skomplikowane:)
Jeśli mimo wszystko zdarzy Wam się trafić na samiczkę w ciąży:
a. kosze są zdolne zajść w ciążęw ciągu pierwszych 24h od porodu! najlepiej jak najszybciej przenieść jedną z koszatniczek do oddzielnej klatki.
b. zwierzątka osiągają dojrzałość płciową w wieku ok. trzech miesięcy. od tego momentu radzę uważać;)
c. młoda mama będzie wdzięczna za materiały do uwicia gniazdka - siano, papier kuchenny ,chusteczki higieniczne, papier toaletowy to wspaniałe materiały na dom!
4. Koszatniczki to zwierzęta hałaśliwe.
Ciągle biegają w kołowrotku, skaczą po pięterkach...mają swoiste ADHD:) Niektórych może to rozpraszać bądź irytować. Kosze nawet w nocy pozostają aktywne, śpią po ok. 20 minut parę razy w ciągu dnia.
5. Szukaj zabawek dla zwierząt w domu!
Wspominałam już o materiałach do budowy domku, a co, jeśli chodzi o zabawki? kartonowe pudełka, tekturowe rolki po ręcznikach kuchennych...wszystko zależy od Waszej pomysłowości:)
Podobnie jest w kwestii koszatniczkowych przekąsek - znajdziesz je bliżej, niż myślisz;) na przykład zwierzątka te bardzo lubią liście...mniszka lekarskiego;) z trzęsącymi się uszkami zajadają zarówno liście świeże, jak i już wysuszone.
Jeśli macie jakiekolwiek pytania dotyczące chowu koszatniczek - nie bójcie się pisać, chętnie doradzę:)
a. kosze są zdolne zajść w ciążęw ciągu pierwszych 24h od porodu! najlepiej jak najszybciej przenieść jedną z koszatniczek do oddzielnej klatki.
b. zwierzątka osiągają dojrzałość płciową w wieku ok. trzech miesięcy. od tego momentu radzę uważać;)
4. Koszatniczki to zwierzęta hałaśliwe.
Ciągle biegają w kołowrotku, skaczą po pięterkach...mają swoiste ADHD:) Niektórych może to rozpraszać bądź irytować. Kosze nawet w nocy pozostają aktywne, śpią po ok. 20 minut parę razy w ciągu dnia.
5. Szukaj zabawek dla zwierząt w domu!
Wspominałam już o materiałach do budowy domku, a co, jeśli chodzi o zabawki? kartonowe pudełka, tekturowe rolki po ręcznikach kuchennych...wszystko zależy od Waszej pomysłowości:)
Podobnie jest w kwestii koszatniczkowych przekąsek - znajdziesz je bliżej, niż myślisz;) na przykład zwierzątka te bardzo lubią liście...mniszka lekarskiego;) z trzęsącymi się uszkami zajadają zarówno liście świeże, jak i już wysuszone.
Jeśli macie jakiekolwiek pytania dotyczące chowu koszatniczek - nie bójcie się pisać, chętnie doradzę:)
Koszo-matka patrzy. Strzeżcie się. |
2 komentarze
Fajne zwierzaki :) Ja jestem zakochana w szczurach :)
OdpowiedzUsuńOj tak, są słodkie:D Masz szczurka?;)
Usuń