Na lipcowej półce

12:32:00



Na czytanie czas jest zawsze, a już szczególnie wtedy, gdy  w cieniu stron ukrywam się przed upałem. Żeby jednak jakimś cudem nie przeoczyć faktu, że to przecież jedyne w roku lato - na mojej lipcowej półce zagościły książki o iście wakacyjnych okładkach. 


Mamy tu różne odcienie kolorów morza, względnie - oceanu, a do kompletu - słoneczną żółć. Przecież na plaży słońce jest zawsze. W najgorszym (albo i najlepszym, jak ktoś jest cieniolubny jak ja) wypadku - schowane za chmurami. Nie muszę dodawać, że wisienka na torcie wakacyjnych zbiorów - okładka Blondynki na językach - to zupełny przypadek, prawda? 



Co aktualnie czytam?

Jak wytrzymać z mężczyzną Chmielewskiej to tytuł, który wpadł w moje ręce przypadkiem. Podczas weekendowej wycieczki do Gniezna, spacerując uliczkami miasta, natknęliśmy się na Miejski Regał Książkowy. Lubię Chmielewską, jej poczucie humoru i to, że czyta się praktycznie sama, lecz ta pozycja jest zupełnie inna, niż znane mi kryminalno-komediowe historie. Szczerze mówiąc, nie podejrzewałam jej o napisanie tej książki. Autorka nadała jej formę humorystycznego poradnika, który irytuje mnie mnóstwem stereotypów (coś w stylu: kobieto, rób z siebie bezmyślną trzpiotkę, skupioną tylko na fryzjerze i nowej sukience, a w dodatku dostaniesz medal za życie z mężczyzną). Serio...Czytam tę książkę w pociągu, więc jeszcze jeden kurs i będę mogła przekazać ją dalej. Jest krótka, pełno w niej rysunków, dziwnych czcionek i innych bajerów. Nie będzie mi smutno, gdy się skończy - wręcz przeciwnie! Ostatnie kartki przerzucam wyłącznie ze względu na sentyment to gnieźnieńskiej wycieczki ;)

Wstań! A. Cuddy towarzyszy mi już jakiś czas i z każdą stroną nie przestaje mnie zaskakiwać. Mnóstwo tu innowacyjnych badań naukowych, wniosków z nim płynących, a przy tym - historia życia samej autorki. Czy zastanawialiście się kiedyś, jak postawa ciała wpływa na nasze samopoczucie? Albo jak zmienia się z biegiem lat postrzeganie samego siebie, w zależności od tego, jak zmieniają się modele telefonów czy komputerów?
Zbliżam się do ostatnich stron i przyznam, że to lektura wymagająca chwili refleksji, do połykania w mniejszych kęsach, aby ją odpowiednio przetrawić i przyswoić istotne wskazówki. Zdradzę Wam, że najbardziej (do tej pory!) zaciekawił mnie fragment dotyczący ewolucji elektroniki wokół nas - okazuje się, że im więcej czasu spędzamy z coraz mniejszym telefonem - tym bardziej czujemy się zagubieni i pozbawieni pewności siebie - garbimy się, przyjmując pozycję obronną. 
Co ciekawe, zupełnie inaczej zachowuje się człowiek pracujący na poczciwym komputerze stacjonarnym - siedzi wyprostowany, a co za tym idzie - czuje się zwyczajnie lepiej w swojej skórze i częściej zachowuje się asertywnie, czy też częściej nawiązuje kontakt z otoczeniem, gdy czegoś potrzebuje. 

  


Przejdźmy do najbardziej wakacyjnej okładki miesiąca, lecz niech Was to nie zmyli - Blondynka na językach Pawlikowskiej jest używana o każdej porze roku ;). Tak, jak wspominałam we wpisie dotyczącym samodzielnej nauce języka (o, tutaj: kliknij), w zeszłym roku z moich chłopakiem postanowiliśmy zacząć uczyć się hiszpańskiego na własną rękę i właśnie kończymy przygodę z naszą pierwszą książką. Proste zwroty, przejrzysty układ, różnorodne tematy - myślę, że to dobry wybór na początek, by zaciekawić się językiem, a nie przerazić ogromem nauki. Warto sięgnąć!
Psst, uwaga na błędy - doszukaliśmy się kilku, szczególnie w końcowych rozdziałach - trzeba być czujnym ;).

Lipcową półkę zamyka Finansowy Ninja Michała Szafrańskiego, który (podobnie jak Wstań! - a nawet jeszcze bardziej), wymaga dodatkowego nakładu czasu na przeanalizowanie materiału, przetestowanie rad na sobie i wprowadzenie ich w życie. Okazuje się, że można w przejrzysty, zrozumiały dla laika sposób przedstawić pomysł na sprawne ogarnięcie swoich finansów, a co najważniejsze - książka pokazuje, że organizacja portfela może (a wręcz - powinna) stać się nawykiem, który zaprocentuje. Nic, tylko brać się do czytania i działania!

Miesiąc dobiega końca, więc już zapytuję: co polecilibiście do czytania w sierpniu? :)

Uściski,
Amelia

You Might Also Like

0 komentarze