Jedzenie w Taizé - czego się spodziewać?

15:17:00

 Spotkanie w Walencji się własnie zaczyna, a mi do głowy weszły wakacyjne wspomnienia;) Pewnego roku podczas mojego pobytu w Taizé postanowiłam zrobić na pamiątkę zdjęcia każdego posiłku. O dziwo - pamiętałam o tym przez całe dwa tygodnie. I o dziwo - pamiętałam o fotografowaniu przed zaczęciem jedzenia, a nie dwa kęsy przed końcem;)

Jadąc pierwszy raz do Taizé zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać do jedzenia. Słyszałam różne legendy od osób, które już tam były: że mało jedzenia, że na śniadanie mikro rogalik, że chodzisz głodny. Chciałabym dziś zdementować te plotki;)

PODSTAWOWE INFORMACJE:

a. Posiłki w ciągu dnia to: śniadanie, lunch, podwieczorek i kolacja
b. Nie, nie chodzi się głodnym, wręcz najedzonym (posiłki pozornie niewielkie, lecz kaloryczne)
c. Każdy posiłek spożywa się przy pomocy łyżki, nie ma innych sztućców
d. Do posiłku dostaje się plastikową miskę do wody. W miejscu spożywania posiłków znajdują się dostępne przez całą wodę krany z wodą pitną, można bez ograniczeń z nich korzystać
e. Pierwszego dnia przyjazdy dostaje się kartę żywieniową, na której odhaczane są wydawane lunche i kolacje. Natomiast po śniadania i podwieczorki można przychodzić więcej niż jeden raz, nikt tam nie sprawdza kartki
f. w Taizé przygotowywane są również posiłki dla osób o specjalnych wymaganiach dietetycznych (np. diabetycy), ale uwaga - nie można sobie zamówić np. diety odchudzającej;)
g. posiłki serwowane są w "otwartej stołówce" - wydawane są na zadaszonym placu; je się je na ławkach, murkach w pobliżu (też zadaszonych)
h. posiłki wydawane są w kilku liniach, dwie pierwsze z lewej strony są przeznaczone dla wegetarian (można zdecydować w przypadku każdego lunchu bądź kolacji, czy je się danie bezmięsne)
i. Śniadanie prezentuje się tak: pszenna bułka, kakao/słodka herbata z proszku, gorzka czekolada w "patyczkach", które wkłada się do bułki, masło. Baaardzo rzadko zamiast czekolady jest dżem
j. Na zdjęciach uchwyciłam lunche i kolacje, które serwowano nam w czasie dwóch tygodni, kolejność przypadkowa. Taki typowy posiłek składa się z dania głównego, kawałków chrupiącej bagietki, jogurtu/musu owocowego, owocu i sera.
k. podwieczorek: słodzona herbata plus ciastko

1. To na pewno była niedziela, gdyż tylko tego dnia je się posiłki zimne, żeby nikt nie musiał gotować;) dziś zaserwowano sałatkę ziemniaczaną w sosie o posmaku octu.

 2. Dziś dla odmiany zamiast bagietki bułka śniadaniowa. Danie główne: ryż z kukurydzą. Do tego serek czosnkowy, mandarynka, ciastka typu petitki

3. Makaron z serem i szynką, mus czekoladowy, jabłko,  garść herbatników z ciekawymi francuskimi zdaniami (polecam poprosić kogoś o tłumaczenie:D)

4. Chilli con carne (genialne!) - dla wegetarian wersja z ananasem; do tego: serek śmietankowy, mus jabłkowy i najlepsze ciastko świata - brownie:)

5. Dziś w menu fasola szparagowa z ziemniakami (hej, tu z reguły jest jeszcze plaster szynki do warzyw;)), a do tego żółty ser, czosnkowy serek twarożkowy, brzoskwinia, petitki

6. Kasza z gotowaną marchewką, plaster żółtego sera, jabłkowy mus, a do tego na deser maślane ciacho.

7. Dziś serwujemy groszek, kukurydzę zmieszane z  kaszą typu pęczak, do tego kruche ciasteczka, serek kremowy plus brzoskwinia.

8. Omnomnom makaron z sosem pomidorowym, posypany tartym serem żóltym, jogurt owocowy, ciastka korzenne i banan

8. Bejbi kiełbaski, a dla wegetarian - jajo na twardo. Oprócz tego na talerzu znajdziecie purée ziemniaczane z proszku i ketchup. Po daniu głównym zapraszam na mandarynkę i kruche ciastka. To danie typowo kolacyjne, na obiad nigdy nie ma kiełbasy;)

9. A na zakończenie - podwieczorek;)

You Might Also Like

0 komentarze